Chińska przypowieść ludowa.
Dawno, dawno temu żył w Chinach wieśniak, który codziennie bardzo ciężko pracował na swoim polu ryżowym. Ponieważ pracował tak ciężko, każdego roku mieli z żoną mnóstwo żywności. Pewnego dnia kiedy przyszedł na zauważył, że część ryżowych sadzonek rośnie szybciej od pozostałych. Nagle wpadł na wspaniały pomysł. „Jaki ja byłem niemądry”- przyznał. „Dlaczego nie pomagam sadzonkom, by rosły o wiele większe? Jak dobrze, ze o tym pomyślałem!”.
Zabrał się gorliwie do pracy, wyrwał każdą ryżową sadzonkę i zasadzał ją o cal wyżej. Była to żmudna praca, lecz pod koniec dnia zdołał obsadzić całe pole. Po skończonej pracy spojrzał na swoje dzieło, był bardzo dumny z siebie, poczuł jednak dotkliwy ból w całym ciele. Zaraz też pomyślał „Jeżeli każdego dnia przesadzę sadzonki o 1 cal, wtedy wystarczy tylko parę tygodni, by rozpocząć zbiory”. Kiedy wrócił do domu na obiad był z siebie bardzo zadowolony.
Następnego dnia wstał podekscytowany, zjadł szybko śniadanie i pobiegł na pole pomóc sadzonkom rosnąć. Jednakże przybiegłszy na pole ujrzał straszny widok: wszystkie były martwe. Okazało się, że przesadzając sadzonki uszkodził ich korzonki.
Przyjacielu, jest wiele rzeczy, które należy robić wolno i stopniowo, do wykonania ich trzeba mieć wiele cierpliwości. Czasami wydaje się, że znalazło się sposób na wykonanie pewnych rzeczy lepiej i szybciej, w rzeczywistości można je jednak tym samym zniszczyć. Mądry człowiek uczy się na przeszłości, postępuje rozważnie w teraźniejszości i myśli spokojnie o przyszłości.
Dr. Yang Jwing-Ming (Źródło: ymaa.pl)